Recenzja książki.

GRANAT POPROSZĘ! OLGA RUDNICKA, LITERATURA POLSKA, KRYMINAŁ, WYD. PRÓSZYŃSKI I SK-A 2016, STR. 336.

Kiedy wszystko wali się na głowę, można zrobić tylko jedno – wziąć sprawy w swoje ręce!

Emilia Przecinek – ma trzydzieści dziewięć lat, sto pięćdziesiąt sześć i pół centymetra wzrostu oraz prawie dziesięć kilogramów nadwagi. Jest znaną autorką powieści romantycznych, a także matką dwojga nastoletnich dzieci i przykładną małżonką Cezarego, który postanawia zostać szczęśliwym mężem innej kobiety. Nie dość, że młodszej, to jeszcze wyższej, co szczególnie boli Emilię. 

Los nie sprzyja przyszłej rozwódce. Bank domaga się spłaty kredytu, kochanka męża zostaje znaleziona martwa, a rodzina, mimo że daje Emilii niepodważalne alibi, zdaje się nie wierzyć w jej niewinność. Jej reputacja zawodowa zaczyna się walić, a w dodatku mąż jest poszukiwany za defraudację. To zdecydowanie dużo za dużo jak na jedną małą kobietkę. 
Czyżby?
Granat poproszę! to zabawna komedia kryminalna zapewniająca idealną rozrywkę na wieczór. Mamy tutaj Emilię Przecinek - autorkę powieści romantycznych, którą mąż porzuca dla innej, dużo młodszej kobiety. Jak się później okazuje to dopiero początek niepowodzeń i wielkich zmian w jej życiu. Do tego dochodzą dwie pełne werwy babcie, które nie są typowymi staruszkami, mają cięte języki i wybuchowe temperamenty. Fabuła jest bogata w pełne akcji i humoru wydarzenia, nie pozwalając czytelnikowi na oderwanie się ani na chwilę od lektury. Polecam serdecznie, na poprawę humoru jak znalazł. Ja śmiałam się do łez.




Komentarze