Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2017

Recenzja.

Obraz
Bezduszna, Gail Carriger, literatura obca/fantasy, Cykl: Protektorat parasola, tom 1, wyd. Prószyński i Sk-a 2011, str. 320. Po pierwsze, Alexia nie ma duszy. Po drugie, jest starą panną, której ojciec był Włochem, a teraz nie żyje. Po trzecie, została zaatakowana przez wampira, co stanowi oburzające naruszenie zasad dobrego wychowania. A dalej? Sprawy lecą na łeb, na szyję, gdyż ów wampir przypadkowo ginie z jej ręki, a nieznośny lord Maccon (hałaśliwy, gburowaty i zabójczo przystojny wilkołak) z rozkazu królowej Wiktorii wszczyna śledztwo. Jedne wampiry znikają, inne pojawiają się znienacka, jakby wyrastały spod ziemi, a podejrzenia padają na Alexię. Czy nasza bohaterka zdoła rozwiązać zagadkę skandalu, który wstrząsnął londyńską socjetą? Czy charakterystyczna dla bezdusznych umiejętność neutralizowania sił nadprzyrodzonych okaże się pomocna, czy raczej przysporzy jej wstydu? I co najważniejsze - kto naprawdę zawinił? I czy podadzą ciasto z kajmakiem? Intrygującą postacią jest...

Recenzja książki.

Obraz
Długa noc, Jayne Ann Krentz, literatura obca/thriller romantyczny, wyd. Amber, str. 222. Instynkt nie mylił Irene - prawdę o śmierci jej rodziców przed laty zafałszowano. Tak jak teraz ukryto prawdę o śmierci jej przyjaciółki. Irene wraca do rodzinnego miasteczka, by rozpocząć własne śledztwo. Ale ma potężnych wrogów i tylko jednego sprzymierzeńca. A kolejne morderstwa oznaczają, że będzie musiała zmierzyć się z kimś, dla kogo władza i ambicja znaczą więcej niż życie człowieka... Sensacja, romans, intryga, tajemnica, niebezpieczeństwo. Długa noc to powieść trzymająca w napięciu od początku do końca. Bardzo lubię takie połączenie, thrillery romantyczne pisane przez autorkę są ciekawe i wciągające. Serdecznie polecam.

Recenzja.

Obraz
Skarby, Joanna Chmielewska, Literatura polska/dziecięca, Cykl: Janeczka i Pawełek, tom 3, wyd. Młodzieżowa Agencja Wydawnicza 1998, str. 263. Trzeci tom z serii o Pawełku i Janeczce. Tym razem pomysłowe rodzeństwo przenosi się wraz z rodziną do Algierii. Chcąc odszukać tajemniczy skarb bohaterowie odbywają wiele przygód. Zabawne perypetie niezwykle zdolnego rodzeństwa Janeczki i Pawełka, z nieodłącznym towarzystwem wspaniałego psa Chabra. W tym tomie znajdziemy się w Algierii, poszukując wraz z rodzeństwem skarbów. Ciekawe przygody, tajemnice i zagadki, które tylko czekają by je rozwiązać. Jak zawsze wszystko okraszone dużą dawką humoru. Czytałam ,,Skarby" z wielką przyjemnością, delektując się stylem pani Joanny. Cudowna książka, do której wracam po raz kolejny. I po raz kolejny tak samo dobrze się bawię podczas czytania. Zdecydowanie polecam! Zwłaszcza młodszym czytelnikom.

Poetycki maj.

Obraz
Pocałunek z łez rudy kot wygrzewał na słońcu grzbiet wiatr szumiał melodię pośród drzew kłosy zbóż szeptały modlitwę o deszcz gdy czesałeś włosy moje oddechem nie wróciła więcej ta chwila został po niej pocałunek z łez pieszczący policzki dzisiaj wiem - to był tylko sen © Marianna, 28.05.17 r.

Cytat - miłość kontra rozum.

Obraz

Cytat - uśmiech.

Obraz

Cytat o życiu.

Obraz

Cytat.

Obraz

Recenzja.

Obraz
Francuski piesek, Marta Obuch, literatura polska/powieść obyczajowa, wyd. Filia 2016, str. 460. Przeprowadzka może zmienić całe życie!  Misia zostaje właścicielką uroczego domku i dużego ogrodu, ale musi zakasać rękawy i sama zająć się remontem. Niestety nie może liczyć na swojego ukochanego, bo ten ma mnóstwo pracy. Za to do pomocy jest chętny nowy sąsiad – Luk, wyśmienity kucharz, z pochodzenia Francuz. Misia chciałaby mu wynagrodzić starania, dlatego przygotowuje uroczystą kolację. Poda żaby i ślimaki, ale najpierw musi je złapać… Jakby tego było mało, przygarnia pod swój dach byłą kochankę swojego byłego męża i odtąd na Akacjowej zaczynają się dziać dziwne rzeczy…  Tymczasem przyjaciółka Misi, Zuza, usiłuje zdobyć prawo jazdy, nie zamierza jednak zdawać kolejnego egzaminu! Schodzi więc na drogę przestępstwa. Nie ona jedna w tym towarzystwie… Coq au vin czy trup podany sauté? Kuchnia francuska i przestępcy, a do tego tajemnica starego domu – mieszanka co na...

Zmiana na lepsze.

Obraz
Szukając sensu życia. Nocne niebo rozświetlone gwiazdami wyglądało przepięknie w ten majowy wieczór. Dorota rzadko miała czas, by zachwycać się takimi rzeczami, ale dziś nie wiedzieć czemu przystanęła na chwilę, by popatrzeć na granatowe sklepienie nad swoją głową. Nieliczne gwiazdy mieniły się, jakby mrugając do niej. Uśmiechnęła się na ten widok, czując w sercu dziwną tęsknotę, nostalgię za czymś ulotnym. Czymś co już nie wróci. Pamiętała, że w dzieciństwie często siadała z siostrą na kocu i wspólnie oglądały wieczorne niebo. Gdzie podziała się ta dziecięca radość życia? Rutyna zabiła to, co w Dorocie było najlepsze. Ciekawość świata, ludzi, poznawania nowych rzeczy. Odkrywania w sobie pasji. Z czasem, zamiast przybliżać się do swoich marzeń coraz bardziej się od nich oddalała. Zapominała o sobie, swoich potrzebach, pragnieniach. Zajęta życiem rodzinnym, pracą i tysiącem różnych codziennych spraw. Co się ze mną stało? Pytała siebie. Gdzie tamta dziewczyna z mnóstwem pomysłów w g...

Cytaty. Motywacja do pisania.

Obraz

Cytat.

Obraz

Pocałunek, który zmienił wszystko.

Obraz
Rozdział XIII ,,Bezpieczna przystań”. Rano, gdy Adrianna się obudziła czuła się rześka i wyspana. Przeciągnęła się i z zadowoleniem obserwowała błękit nieba za oknem, drzwi na taras były otwarte, więc do pokoju wpadało chłodne powietrze poruszając lekkimi tiulowymi zasłonkami. Ada w jednej chwili odrzuciła kołdrę. Wstała z łóżka i sięgnęła po szlafroczek w kolorze mięty, wiszący na krześle. Założyła go na siebie i przeczesując włosy rękoma wyszła na taras. Zapatrzyła się w ocean, który mienił się teraz tysiącem odcieni błękitu i zieleni i wyglądał zachwycająco. Przymknęła na chwilę powieki i wdychała cudowny aromat  kwiatów róży rosnących w pobliskim ogrodzie. Gdy wtem jakby wiedziona siódmym zmysłem spojrzała w stronę sąsiedniego balkonu i ujrzała na nim Michała, który również wstał by podziwiać poranek. On również patrzył zaskoczony w jej stronę. Gdy ich spojrzenia spotkały się na chwilę czas jakby stanął w miejscu. Oboje poczuli się jak dwa statki, które dotarły po ...

Recenzja książki.

Obraz
Znów nadejdzie świt, Anna J. Szepielak, literatura polska/powieść obyczajowa, wyd. Nasza Księgarnia 2015, str. 480. Elwira zawsze twierdziła, że w przeszłości jej chłopskiej rodziny nie kryją się żadne tajemnice i skandale. Nigdy więc nie słuchała uważnie licznych opowieści prababci Basi. Radosna i żywiołowa, otoczona przyjaciółmi kobieta woli żyć teraźniejszością w spokojnym miasteczku nad Czarnym Potokiem. Jednak na losach kolejnych pokoleń jej bliskich cieniem położyło się tragiczne wydarzenie sprzed prawie 150 lat. W skomplikowanej historii przodków Elwiry jest miejsce zarówno na prawdziwą miłość, jak i cierpienie oraz troski. Czy wyrządzona krzywda zostanie odkupiona, a winy wybaczone? Jak postąpi Elwira, gdy życie postawi przed nią zadanie podobne do tego, jakie było udziałem babek? Anna J. Szepielak snuje opowieść o kilku pokoleniach rodziny, dla której bezwarunkowa miłość i wsparcie w trudnych sytuacjach zawsze były najważniejsze. Niezwykle ciekawa i wciągająca saga...

Pocałunek, który zmienił wszystko.

Obraz
Rozdział XII ,,W życiu piękne są tylko chwile...” pół roku później, Teneryfa Adrianna ubrana w błękitne bikini wyciągnęła się wygodnie na leżaku rozstawionym przy hotelowym basenie. Przymknęła oczy rozkoszując się gorącymi promieniami słońca ogrzewającymi jej ciało.  Szkoda, że mojego zmarzniętego serca nie potrafią rozgrzać, pomyślała smętnie.  Spędzała właśnie pierwszy od trzech lat urlop, zamierzała więc wypoczywać, nie zajmować się rozmyślaniami o stanie swoich uczuć. Nie chciała by cokolwiek popsuło jej wypoczynek. A jednak zdarzały się chwile, takie jak teraz, gdy jakiś wewnętrzny głos odzywał się sprowadzając na nią melancholijny nastrój i kierując myślami do miejsca, w którym skrzętnie ukryła swoje uczucia. Obawiała się, że mimo wszystkich jej starań by wymazać Michała ze swojej pamięci, nie udało jej się to, chociaż nie widziała ukochanego od prawie sześciu miesięcy. Ten wyjazd miał pomóc jej uporać się ze swoimi uczuciami. I z chaosem w sercu. Adri...

Pocałunek, który zmienił wszystko.

Obraz
Rozdział XI ,, Pozory nie zawsze mylą” Tydzień później podinspektor Marek Podkowiński zwołał zebranie  dotyczące  śledztwa w sprawie nagłej śmierci Luizy Korzyńskiej. Punkt dziewiętnasta wszyscy zajmujący się sprawą stawili się w gabinecie szefa. Wokół biurka po prawo na czarnej, skórzanej kanapie siedzieli patolog – starszy, chudy, siwowłosy mężczyzna wyglądem przypominający jaszczurkę – doktor Janusz Pazurkiewicz, obok niego analityk z laboratorium – Justyna Kalinowska, niska, drobna szatynka, której znakiem rozpoznawczym był kolor miętowy, bo tylko w tym kolorze nosiła ubrania, koledzy z pracy mówili na nią ,,Mięta” oraz  po lewo na krzesłach siedzieli dwaj nierozłączni śledczy Rafał Walczak – wysoki, niezwykle przystojny, dobrze zbudowany brunet po trzydziestce oraz Adam Nowalijka – niski, krępy blondyn o błękitnym niewinnym spojrzeniu, który swoim niepozornym wyglądem wywiódł w pole niejednego przestępcę. Obaj byli piekielnie inteligentni, potrafili przesł...

Pocałunek, który zmienił wszystko.

Obraz
Rozdział X , , Luiza, coś ty zrobiła? '' Informacji o swojej nieuleczalnej chorobie Luiza nie przyjęła zbyt dobrze. I chociaż Michał obiecał żonie, że będzie się nią opiekował i pomoże jej w walce z chorobą, ta całkiem zamknęła się w sobie. Nie chciała nikogo widzieć ani z nikim rozmawiać. Całe dnie leżała wpatrzona nieruchomym wzrokiem w ścianę. Odmawiała też przyjmowania leków. Jednym słowem całkowicie się załamała. Po tygodniu zażądała od lekarza by ten wypisał ją ze szpitala. Oznajmiła, że nie chce dłużej być w szpitalu ani nie chce się leczyć. Nawet usilne namowy lekarzy, psychologa, Michała i rodziców Luizy na nic się zdały. Kobieta pozostała nieugięta. Wyjdzie ze szpitala, już postanowiła, że resztę czasu, który jej został spędzi w domu. Wreszcie po tygodniu bezcelowych przekonywań i po podpisaniu oświadczenia przez Luizę, że ta wypisuje się na własne żądanie i jest świadoma swojej decyzji Korzyńska opuściła szpital, z którego odebrał ją Michał. Mąż zawiózł ją d...