Recenzja książki.
Wyspa na prerii, Wojciech Cejrowski, literatura podróżnicza, Seria: Biblioteka "Poznaj świat", wyd. Bernardunum 2015, str. 297.
"Oczywiście można też całe życie unikać kłopotów, uciekać, uchylać się, zabezpieczać, nie wchodzić w konflikty, można, owszem, można całe życie być tchórzem... tylko co to za życie? Życie powinno zawierać przeżycia: przeżyłem to, przeżyłem tamto, myślałem, że nie przeżyję, ale jakoś dałem radę. Jeśli twoje życie nie zawiera tych elementów, to radzę ci, usiądź na jakimś mrowisku - bez tego fizycznego doświadczenia nie znajdziemy porozumienia. Abyśmy znaleźli wspólny język, musisz zostać pokąsany, i to na własną prośbę."
...Niniejsze wydanie Wyspy na prerii zostało odmienione.
Ten sam tekst co poprzednio, ale inne zdjęcia, inna grafika, inny
wygląd map, inna okładka. Moim zdaniem to wszystko ma duży wpływ na
odbiór książki. Okładka, zdjęcia i grafika same w sobie budują jakiś nastrój.
To wydanie będzie się więc czytało inaczej niż tamto. Niby ten sam tekst,
a jednak... tym razem, w tym kształcie – inny w odbiorze.
Posłuchajcie...
Wojciech Cejrowski
Arizona. Dziki Zachód. Domek na prerii. Kowboje. Rancha. Spalona słońcem trawa. Kurz. Piasek. Preria.Wolność. O tym mniej więcej jest ta książka. Tym razem Wojciech Cejrowski zabiera nas w podróż do Arizony. Opowiada o życiu na dzikim zachodzie, panujących tam zwyczajach, o swoim domku na prerii, wplata ciekawostki dotyczące Ameryki, do tego przepiękne fotografie. W swoich opisach Cejrowski jest szczery, bezkompromisowy, cyniczny, nie brak mu poczucia humoru i ciętego języka. I ja coraz bardziej go lubię i cenię. W swoich ocenach autor ma dużo racji. Jego książki podróżnicze są coraz ciekawsze, a ja coraz chętniej po nie sięgam. Coraz bardziej podoba mi się też opisywane przez Cejrowskiego życie w Ameryce. Może warto tam pojechać? Zostać na dłużej? Polecam gorąco Wyspę na prerii.
Komentarze
Prześlij komentarz