Recenzja książki.
Wino z Malwiną, Magdalena Kordel, literatura piękna/powieść obyczajowa, Cykl: Uroczysko, tom 3, wyd. Znak 2015, str. 270.
"Podążając własną drogą, prędzej czy później i tak każdy znajdzie się na zakręcie."
W życiu Majki nareszcie wszystko się ustabilizowało. Wygląda na to, że po wielu perypetiach znalazła nie tylko swoje miejsce na ziemi, ale też miłość i przyjaźń. Ale nie jest dobrze jak jest za dobrze. Nad Uroczysko nadciągają burzowe chmury, ich pierwszym zwiastunem jest przyjazd Niemki, która (jak szepczą mieszkańcy Malowniczego) odbierać ludziom ziemię.
Jaki wpływ będzie miała ta wizyta na mieszkańców Uroczyska i całego miasteczka? Czy miejscowi dadzą sobie radę z kłopotliwym gościem? Kim jest ciotka Rozalia, która niespodziewanie zjawia się w Uroczysku?
I jak do tego wszystkiego ma się tytułowe wino?
Rewelacyjna książka. Uwielbiam styl pisania Magdaleny Kordel. Jej powieści czyta się lekko i przyjemnie. Po raz kolejny zostałam zabrana do Malowniczego i pensjonatu Uroczysko. Śledziłam perypetie Majki i mieszkańców tego malowniczego miasteczka. W tej części poznajemy nowych bohaterów, którzy wnoszą do fabuły dużo humoru...
Wino z Maliną to powieść ciepła, pełna pozytywnych uczuć i bohaterów zapadających w pamięć. Ta książka to prawdziwa uczta literacka. Polecam gorąco.
Komentarze
Prześlij komentarz