Jeden z moich ulubionych, szczególnie dla mnie ważny...
Taniec w deszczu.
Na parapecie
krople deszczu wystukują melodię
tkaną na szybach
nutkami przejrzystymi rapsodię
wsłuchana w
koncert wiatru wiosennego
tulę do serca
melodię peanu jedwabnego
marzę o tym, by
wraz z parasolem
w strumieniach
deszczu tańczyć półkolem
pląsać i skakać
po kałużach aż do zdyszenia
nie dbając o
przechodniów krytyczne spojrzenia
deszcz będzie
moim partnerem do tańca
w jego objęciach
popłynę do ziemi krańca
obmyję z resztek
nostalgii duszy sedno
i będzie mi
wszystko jedno
czy zapomnisz o
mnie czy pokochasz do głębi
w ulewie skąpany
obraz twój we mnie się zagłębi
tę chwilę
zapiszę w sercu mokrymi śladami łez
w przejrzystym
tańcu przyrody z tobą lub bez.
©
Marianna, 12.04.16r.
Komentarze
Prześlij komentarz