Recenzja.
,,Bransoletka”
Ewa Nowak, powieść młodzieżowa, wyd. Wydawnictwo Literackie 2013,
str. 269
Weronika
jest uczennicą ostatniej klasy gimnazjum. Jej rodzice to
wykształceni ludzie na poziomie, tacy, którym uprzejmie kłaniają
się sąsiedzi. Za piękną fasadą kryje się jednak prawdziwy
dramat. Weronika i jej brat doświadczają ze strony ojca-tyrana
przemocy psychicznej i fizycznej, a ich matka woli zdystansować się
od rodzinnych problemów, udając, że ich nie dostrzega. Zakochana w
koledze Weronika liczy, że na warsztatach teatralnych spędzi z nim
dużo czasu. Okazuje się jednak, że Łukasz oddał jej własne
miejsce na warsztatach. Mimo początkowego rozczarowania, zajęcia
teatralne pomagają Weronice poradzić sobie z sytuacją w domu i
doświadczyć pierwszej prawdziwej miłości.
Weronika jest zwykłą nastolatką, jakich wiele, która nie
ma zbyt wiele koleżanek. Na jednej z wycieczek szkolnych poznaje
chłopaka, w którym od razu się zakochuje (chociaż sama przed sobą
się do tego nie przyznaje). Szkoła, uśmiechy, rozmowy. Weronika ma
już nadzieję no coś więcej. Ale okazuje się, że chłopak chciał
ją po prostu wykorzystać, szukał zastępstwa na zimowy wyjazd.
Warsztaty teatralne już od pierwszego dnia wydają się Weronice
koszmarem. Jednak dziewczyna powoli zaczyna zmieniać zdanie.
Zaprzyjaźnia się, co raz lepiej odnajduje się w tak obcym na
początku towarzystwie. Co z tego wyniknie? Wielka miłość. Ale jak
to zawsze bywa, ta miłość nie będzie idealna od początku do
końca.
Czytało
się szybko, czyli tak jak się spodziewałam. Książka była trochę
chaotyczna, ale było w niej coś wyjątkowego. Bohaterowie, kilka
momentów, kiedy musiałam ją odłożyć i zrobić "WOW" -
co mówi samo za siebie. Była po prostu świetna. Skarbnica cytatów
- to określenie też do niej pasuje ;)
"Bransoletka"
była inna. Inna niż wszystkie książki. Wiadomo wielka miłość,
problemy w szkole i te sprawy, ale tu mimo takiego banalnego schematu
było coś jeszcze.
"Nie będziesz żałować ani minuty poświęconej tej książce." Takie to zdanie widnieje na okładce z tyłu. 100 % prawdy. W ogóle się nie nudziłam i pochłonęłam w jeden wieczór, zarywając przy tym noc. Kto jeszcze nie zapoznał się z książką Ewy Nowak niech szybko to nadrobi. Każdy będzie się przy niej dobrze bawił. Nastolatka, nastolatek, dorosły i jeszcze trochę bardziej dorosły...
"Nie będziesz żałować ani minuty poświęconej tej książce." Takie to zdanie widnieje na okładce z tyłu. 100 % prawdy. W ogóle się nie nudziłam i pochłonęłam w jeden wieczór, zarywając przy tym noc. Kto jeszcze nie zapoznał się z książką Ewy Nowak niech szybko to nadrobi. Każdy będzie się przy niej dobrze bawił. Nastolatka, nastolatek, dorosły i jeszcze trochę bardziej dorosły...
Komentarze
Prześlij komentarz