Poezja M.

 **
kiedy przyjdzie mi się z życiem rozstać
gdy nadejdzie już ta chwila
nie pozwól mi samotnie przez nią przejść

często myślę jak to będzie
czy twoje dłonie wesprą mnie wtedy
i zetrą z mojej twarzy ślady łez

nie chcę odchodzić kochany
lecz tak już w tym życiu jest nieubłaganym
że jest czas powitań i pożegnań czas

czytam z głębin twoich oczu jak z otwartej księgi
widzę rozpacz i niepewność przyszłych dni
lecz chciałabym żebyś mi obiecał

że nawet gdy ja zgasnę miłość moją zachowasz
w wierszach pełnych tęsknoty w wersach i strofach
które po mnie pozostaną

a ty nie pozwól bym zgasła
niech nadziei jasny płomyk drga
odbierz mnie śmierci – to nie jest jej czas...


© Marianna/Poezja M.
/inspiracja wierszem H. Poświatowskiej „Kiedy umrę kochanie”/

zdj.internet








Komentarze