Wiersz.

*** [jesienno-zimową porą]

Jesienno-zimową porą  sny zasypiają
śniąc o magicznych krainach
krążą jak zjawy przejrzyste w myślach
rozpływają się w marzeń sennych wizjach
ostatnie liście opadły z drzew
echem rozchodzi się wiatru śpiew
na plaży
pustej o tej porze roku
samotne serce kołysze się
w takt szumu fal
wzrok wpatrzony w dal
pełen tęsknoty
już jesień zabarwiła rudością źdźbła traw
cisza aż dzwoni w uszach
spokój przysiadł na ławeczce
czeka
na letni sen

© Marianna, 2015.






Komentarze