Recenzja książki dla młodzieży.
Cienie,
Amy Meredith, Cykl: Dotyk Ciemności, Tom I, fantastyka, wyd. Amber
2010, str. 247.
Eve
jest ładna, popularna, mieszka we wspaniałej rezydencji w Hamptons,
kocha zakupy i designerskie ciuchy. I nie ma większych zmartwień
poza tym, że zdarza jej się przekroczyć wyznaczony przez rodziców
limit na karcie kredytowej. Do czasu…
Pewnego
dnia w jej liceum zjawia się dwóch nowych chłopców.
Luke,
który zmienia dziewczyny jak rękawiczki, od razu wpada jej w oko.
Tajemniczy,
małomówny Mal działa na nią jak magnes.
Obaj
są fantastyczni, a wybór trudny. Zwłaszcza kiedy Eve odkryje, że
nieprzypadkowo przybyli do miasta, w którym nagle zaczyna roić się
od demonów..
Typowa
książka dla młodzieży. Nastolatki, szkoła, małe miasteczko i ..
demony. Po tym jak Eve odkrywa w sobie pewne moce dowiaduje się,
że w miasteczku pojawiły się żądne dusz demony. Cienie czają
się za każdym rogiem, miasteczko ogarnia szaleństwo.
Czy
demony zawładną duszami Eve i Jess?
Kim
jest tajemniczy i seksowny Mal?
Czy
przyjaciel Eve Luke jest demonem?
O
tym dowiemy się z powieści.
Czyta
się szybko, styl jest prosty i przystępny. Sama historia miała w
sobie potencjał, lecz nie został on do końca przez autorkę
wykorzystany. Duży plus za okładkę, tajemniczą i mroczną.
Książka przeznaczona dla nastolatków - gimnazjalistów, starszym
czytelnikom może się nie spodobać, bo jest dosyć płytka i
pozbawiona jakichkolwiek wartości. Czyta się bez emocji, szybko,
gładko i przyjemnie. Ot powieść jakich wiele, o demonach, walce z
nimi i ... zakupach, o których w książce jest dosyć dużo. I o
markach butów. Momentami ciekawa, momentami nudna, ale da się
przeczytać. Ciekawa jestem kolejnych tomów.
Komentarze
Prześlij komentarz