Kolejna część sagi szwedzkiej autorki.

Pogromca lwów, Camilla Lackberg, literatura szwedzka, kryminał, Cykl: Saga o Fjallbace, tom 9, wyd. Czarna Owca 2015, str. 432.


"Człowiek potrafi znieść znacznie więcej, niż myśli. Jeśli musi."


Styczeń, Fjällbacka w okowach mrozu. Z lasu wybiega na drogę półnaga dziewczyna. Nadjeżdżający nagle samochód nie jest w stanie zahamować ani jej wyminąć.

Patrik Hedström otrzymuje powiadomienie o wypadku, gdy już wiadomo, że potrącona dziewczyna to Victoria, która cztery miesiące temu zaginęła, wracając do domu ze szkółki jeździeckiej. Okazuje się, że padła ofiarą okrutnych zabiegów, co gorsza, nie tylko ona.

W tym samym czasie Erika Falck bada sprawę sprzed lat, rodzinną tragedię, która skończyła się śmiercią ojca rodziny. Odwiedza w więzieniu jego żonę, skazaną za morderstwo, ale nie może się od niej dowiedzieć, co się wtedy tak naprawdę wydarzyło. Erika czuje, że coś się nie zgadza, że kobieta coś ukrywa. Wydaje się również, że przeszłość kładzie się cieniem na teraźniejszości…

Kolejny tom sagi kryminalnej napisany na podobnym poziomie, co poprzednie. Nic odkrywczego, ale szybko się czyta, bo rozdziały są krótkie i narracja prowadzona jest z perspektywy kilku bohaterów. Natomiast intryga mało zawiła, już w połowie czytelnik może się domyślić rozwiązania zagadki. Wszystko podane jak na tacy.  Nic co by w jakikolwiek sposób zaskoczyło. Można przeczytać, ale powieść bez rewelacji.


Komentarze