Moje opinie o książkach.
Ciemno, prawie noc; Joanna Bator, literatura współczesna, seria: ...archipelagi..., wyd. W.A.B. 2012, str. 526.
Cytat:
"Ona... nie zamierza umrzeć, tylko zaczytać się na śmierć."
"Czasem skręca się w jakąś stronę tylko dlatego, że trzeba iść do przodu, choć wszystkie drogi wydają się równie beznadziejne."
Fabuła:
Reporterka Alicja Tabor wraca do Wałbrzycha, miasta swojego dzieciństwa. Osiada w pustym poniemieckim domu, z którego przed laty wyruszyła w świat. Dowiaduje się, że od kilku miesięcy w Wałbrzychu znikają dzieci, a mieszkańcy zachowują się dziwnie. Rośnie niezadowolenie, częstsze są akty przemocy wobec zwierząt, w końcu pojawia się prorok, Jan Kołek, do którego w biedaszybie przemówiła wałbrzyska Matka Boska Bolesna. Po jego śmierci grupa zbuntowanych obywateli gromadzi się wokół samozwańczego „syna", Jerzego Łabędzia. Alicja ma zrobić reportaż o zaginionej trójce dzieci, ale jej powrót do Wałbrzycha jest także powrotem do dramatów własnej rodziny: śmierci rodziców, samobójstwa pięknej starszej siostry, zafascynowanej wałbrzyską legendą księżnej Daisy i zamku Książ. Wyjaśnianiu tajemnicy Andżeliki, Patryka i Kalinki towarzyszy więc odkrywanie tajemnic z przeszłości Alicji...
Moja opinia:
Mroczna opowieść, pełna duchów, rodzinnych tajemnic, demonów przeszłości i zła, które przybiera ludzką postać, okrucieństwa, które czai się gdzieś za rogiem... Opowieść wciąga niesamowicie. Ja jestem wstrząśnięta, po lekturze tej książki. Mimo pokazania tu zła i wszelkiego okrucieństwa, jest tu też miejsce na refleksję, na odkrywanie tajemnic z przeszłości, na historię zamku Książ i jego Pani, i na wysłuchanie ludzi, którzy tworzą tę historię: Alicji, Celestyny, Marcina, Adama, pana Alberta, Ewy. Każdy ma coś do opowiedzenia. Ciemno, prawie noc to książka, której nie da się czytać szybko i bezmyślnie. Ja poświęciłam na nią kilka wieczorów. Nie jest to książka łatwa i przyjemna. To książka pełna sprzeczności, zła i dobra, ludzi złych i dobrych, nic nie jest tu czarne ani białe. Trzeba przeczytać, żeby zrozumieć. Polecam.
Moja ocena:
6/10 (dobra)
Okładka:
Jakie oblicza ma zło? O tym między innymi pisze Joanna Bator w "Ciemno, prawie noc."
OdpowiedzUsuń