Moje opinie o książkach.
Tajemnice Mille, Dagmara Andryka, kryminał/thriller/sensacja, wyd. Prószyński i Sk-a 2018, str. 360.
Cytat:
"Takie miasteczka to swoiste państwo w państwie, z własnymi procedurami i tajemnicami, a zmowy mieszkańców zawsze były nie do przejścia".
Fabuła:
Po publikacji reportażu Marty Witeckiej o Mille miasteczko staje się obiektem zainteresowania turystów, a historia przez nią opisana inspiruje filmowców. W miasteczku pojawiają się scenarzyści, producent i polska gwiazda filmowa odnosząca sukcesy w USA. Mieszkańcy zachłystują się popularnością, ale przy okazji tracą czujność i ujawniają rzeczy, które nie powinny ujrzeć światła dziennego. Pewnego poranka znaleziono nad rzeką zwłoki. To kobieta ubrana na czerwono.
Kim jest ofiara? Dlaczego zginęła?
Mille pojawia się na ustach całej Polski. Zabójstwo budzi ogromne zainteresowanie opinii publicznej, a naciski "z góry" sprawiają, że sprawca musi zostać szybko złapany i przykładnie ukarany.
Wśród podejrzanych są mieszkańcy, goście ze świata filmu i sama Witecka. Wszyscy mają motyw.
Mroczna atmosfera Mille powraca…
Moja opinia:
Bardzo przeciętna książka, nierówna, trochę zbyt chaotyczna jak dla mnie. Nie lubię takich skoków w fabule. Tajemnica Mille przypomina mi trochę inne mroczne miasteczka, gdzie "palono czarownice", nad którymi ciąży klątwa sprzed lat. Atmosfera lekkiej grozy, mieszkańcy ze swoimi sekretami i miejscowe układy, bardziej przeszkadzają niż pomagają w śledztwie. Sama główna bohaterka nie przypadła mi do gustu. Coś mnie w niej drażniło. Rozwiązanie zagadki wydaje się być w porządku, ale nie jest jakimś zaskoczeniem. Można przeczytać.
Moja ocena:
5/10 (przeciętna)
Okładka:
Mroczne tajemnice małego miasteczka...
OdpowiedzUsuń