Recenzja.
Diana Gabaldon ,,Lord John i sprawa osobista", literatura piękna - powieść historyczna, wyd. Świat Książki 2006, str. 290
Wyjątkowy dar snucia pięknych opowieści i niezwykła wyobraźnia autorski sprawiają, że każda książka Diany Gabaldon staje się niezapomniana dla milionów czytelników na całym świecie.
Użytek, jaki autorka czyni z wydarzeń historycznych i znakomite wątki miłosne świadczą o jej wybitnym talencie pisarskim.
Publishers Weekly
Diana Gabaldon, biolog, ekolog, wykładowca uniwersytecki. Oszałamiającą karierę literacką rozpoczęła przygodowo-historycznym romansem Obca. Następne powieści z podróżującą w czasie Claire Randall i jej mężem Jamie Fraserem, nagradzane i tłumaczone na wiele języków, zajmowały najwyższe miejsca na listach bestsellerów całego świata.
Londyn, rok 1757. Lord John Grey poznał właśnie wstydliwą tajemnicę pewnego arystokraty, oficera piastującego wysokie stanowisko w armii Jej Królewskiej Mości. Jego wysiłki by zapobiec skandalowi zostają przerwane przez sprawę najwyższej wagi: Korona zleca mu przeprowadzenie śledztwa w sprawie morderstwa towarzysza broni - sierżanta Timothy'ego O'Connella, który przypuszczalnie był zdrajcą. Czy dlatego zginął? To musi wyjaśnić lord John Grey, który nie jest zachwycony z powierzonego mu zadania. Jednak chcąc nie chcąc wyrusza szukać mordercy. Trop wiedzie go przez sprośne londyńskie przybytki aż po dostojne gabinety arystokratów. Lord John podąża w ślad za nieuchwytnym służącym oraz tajemniczą damą w zielonej sukni, która może mieć klucz do rozwiązania zagadki... lub nie mieć go wcale. Jak zakończy się śledztwo lorda Greya? Czy uda mu się rozwikłać zagadkę? A także czy zdoła zapobiec skandalowi z udziałem swojej kuzynki i lorda Trevelyana?
Przyjemna powieść, choć muszę przyznać, że nie przepadam za powieściami historycznymi, ale do przeczytania ,,Lorda Johna i sprawy osobistej" skusił mnie opis na tylnej okładce sugerujący tajemnicza zagadkę z morderstwem w tle, a ja lubię takie klimaty. Poza tym sama okładka była intrygująca, co przesądziło o wypożyczeniu książki i jej przeczytaniu. Moim zdaniem jest to dobra książka, choć nie specjalnie mnie zachwyciła, na pewno nie jest skłaniająca do ponownego przeczytania. Historia XIX- wiecznego detektywa lorda Johna Greya wciągnęła mnie trochę, ale nic ponadto. Akcja toczyła się w umiarkowanym tempie, napięcie ulegało stopniowemu wzrostowi, by osiągnąć punkt kulminacyjny w momencie, gdy się tego nie spodziewałam, a później opaść. Zakończenie? Jak dla mnie nijakie. Jednym słowem dość słabo opowiedziana historia, taka do poczytania na jedno jesienne popołudnie. Jesli chodzi o to, co mi się podobało to główny bohater. Polubiłam lorda Johna. Sama intryga była też dość dobrze poprowadzona przez autorkę. Książkę polecam wszystkim wielbicielom powieści historycznych. Na pewno im się spodoba. Jak zawsze życze udanej lektury tym wszystkim, którzy zdecydują się na przeczytanie tej książki.
Komentarze
Prześlij komentarz