Pasja Natalii.

Natalia nie lubiła takiej pogody. Upał lał się z nieba niemiłosierny, wiatr jakby zapomniał po co istnieje nie mówiąc już o deszczu, który obraził się na dobre i wcale nie zamierzał padać. Cóż było robić? Pełnia lata, sierpień, nic tylko wypoczywać. Jednak Natalia nie należała do osób biernych, bez przerwy miała jakieś zajęcie. Jakby tego było mało miała hobby, które pochłaniało ją bez reszty. A mianowicie książki, czytała je bowiem namiętnie. Od prozy współczesnej, przez kryminały i romanse, po sensację i powieści przygodowe. Uwielbiała też science fiction. Nie stroniła od powieści młodzieżowej a poezją żyła. Chwile, gdy zagłębiała się w lekturze nowej zdobyczy były wręcz celebrowane. Natalia zachwycała się okładką książki, gładziła jej brzegi, wdychała jej niepowtarzalny zapach, a dopiero później otwierała pierwszą stronę. Miłość do książek zaszczepił w niej ojciec. To on nauczył ją szacunku do każdego dzieła, które tworzone w pocie czoła autora trafiało później do rąk czytelnika. Dzięki czytaniu Natalia mogła znaleźć się w innym, dowolnym miejscu, przeżywać przygody i emocje głównego bohatera, razem z nim płakać, śmiać się, cierpieć, kochać, nienawidzić. Losy bohaterów czytanych powieści nie były jej obojętne. Natalia się z nimi utożsamiała. Wygodą było to, że mogła dosłownie w każde miejsce, w którym się znajdowała, zabierać ze sobą książkę. Zawsze miała przy sobie egzemplarz akurat czytanej. Co więcej było kilkanaście pozycji, które należały do jej ulubionych, więc czytała je po kilka razy, niekiedy znając na pamięć. Książki stanowiły też dla Natalii pewnego rodzaju terapię. Gdy oddawała się lekturze zapominała o problemach i nurtujących ją przykrych sprawach, no i nie czuła się taka samotna. Poprawiał jej się nastrój. W książkach mogła znaleźć wskazówki i rady, które pozwalały jej pokonywać kolejne przeszkody na swojej drodze. Dzięki czytaniu jej życie było barwne, pełne emocji, pasji i przygód. Nie sposób było się nudzić. Natalia nie rozumiała znajomych, którzy często uskarżali się na nudę. Nie mając pasji w życiu ani celu popadali w marazm. A Natalia czytała, czytała, czytała. 


 

Komentarze