Recenzja.
,,Dworek pod lipami" Anna J. Szepielak , powieść obyczajowa, wyd. Nasza Księgarnia 2012, str. 432 Gabriela jest autorką bestsellerów, ma dość łzawych czytadeł. chce napisać wreszcie coś ambitnego. Niestety, wydawca nie podziela jej entuzjazmu. Na dodatek kobieta niezbyt dobrze czuje się w domu niedawno poślubionego męża. Wszystko ma tam stałe miejsce i tylko dla niej nie ma przewidziano go zbyt wiele. Kiedy więc nadarza się okazja wyjazdu na wieś, Gabriela ochoczo z niej korzysta. Zajmując się zwierzętami i domem przyjaciółki, ma wiele czasu na myślenie. Na oczach czytelnika powstaje opowieść, dzięki której Gabriela zrozumie, czego tak naprawdę pragnie. Książka bardzo fajna, szybko się ją czyta. Opowiada o problemach życia codziennego o pracy zajmującej czas człowiekowi, o spowodowanym tym braku sposobności do rozmowy. Głównymi bohaterami są trzydziestopięcioletnia Gabriela pisarka i jej mąż czterdziestosześcioletni Marek właściciel stadniny koni. Były wdowiec ojci...