Nierozważna, ale romantyczna.
*** Przez całą drogę do domu Piotrka oboje milczeliśmy. Dla mnie była to nowa sytuacja, niełatwa zresztą. Nigdy nie lubiłam być od kogoś zależna, a teraz chcąc nie chcąc przyszło mi zamieszkać z kimś kto chce mnie ochronić przed złym światem i do tego jest wybrankiem mojego serca. Może te kilka dni w jego towarzystwie sprawią, że uporam się ze swoimi uczuciami. Chciałam tego. Nie bardziej niż znaleźć mordercę Oliwii. A skoro teraz ja znalazłam się na celowniku muszę zachować ostrożność, by nie zostać kolejną ofiarą. Mimo zebrania cennych informacji nie potrafiłam wskazać winnego. Mógł być nim każdy z otoczenia Oliwii, a nawet ktoś zupełnie przypadkowy. Żeby dojść do prawdy musimy działać z Piotrkiem jeszcze tajniej, tak aby policja nie dowiedziała się o tym. Niech sobie mówią, co chcą, ale ja tak łatwo się nie poddam. Owszem ktoś starał się mnie przestraszyć i udało mu się to, ale jeśli myślał, że dzięki temu zrezygnuję z dalszego śledztwa to bardzo się pomylił. Te r...