Recenzja książki.

Zaplątana miłość, Karolina Wilczyńska, literatura piękna/powieść obyczajowa, Cykl: Stacja Jagodno, tom 1, wyd. Czwarta Strona 2015, str. 344.

"Każdy popełnia błędy. A największe popełniamy z miłości."

Tamara – 36-letnia rozwódka i specjalistka od PR-u dostaje polecenie zorganizowania kampanii wyborczej kandydatowi na wójta gminy Jagodno. Podczas spotkania przedwyborczego jeden z oponentów zarzuca Tamarze, że promuje politykę prospołeczną, a sama zaniedbuje swoją rodzinę. Faktycznie jej nastoletnia córka Marysia ma problemy – chłopak namawia ją do zażycia narkotyków i domaga się „dowodu miłości”. 
Czy nowy partner Tamary przejdzie tę próbę rodzicielską? Czy Tamara uratuje córkę? Kim jest tajemnicza babcia Róża? 

Dobra, mądra powieść, poruszająca, ale i dająca nadzieję. Przeczytałam ją w kilka godzin. Jak silna jest matczyna miłość? Do czego prowadzą brak zaufania, brak rozmowy, niezrozumienie? Jaką moc mają konfitury z fiołków? Czy potrafią leczyć smutki? O tym dowiemy się z tej książki. Polecam.

Moja ocena: 6/10


Komentarze