Poezja.
Jesienna
melancholia
Wskazówki
zegara tykają miarowo odmierzając czas,
w
szarościach skąpany nad ziemią przysiada koniec dnia,
kroplami
deszczu nasiąknięta tęsknota oplata duszę,
kolejna
jesień zerka z kartek kalendarza,
wspomnienia
bledną zmieniając się w żal,
za
utraconą młodością,
okruchem
szczęścia złapanym przez los,
w
jesienne wieczory samotność doskwiera bardziej,
nadzieja,
że kiedyś pojawi się ktoś, kto rozjaśni smutek, nie gaśnie,
bo
serce wciąż ma nadzieję, że za horyzontem czekają barwy miłości.
©
Marianna, 18.09.16r.
Komentarze
Prześlij komentarz