Powieść obyczajowa.

Miłość na wrzosowisku, Anna Łajkowska, Cykl: Wrzosowisko, tom 2, powieść obyczajowa, wyd. Damidos 2012, str. 231

W życiu Basi zachodzą spore zmiany. Przeprowadza się do uroczego angielskiego miasteczka, otwiera wymarzoną kawiarnię, remontuje dom, opiekuje się synkiem, przeżywa kłopoty dorastających córek, stara się być oparciem dla męża. Nie zawsze jest łatwo, ale wszystko wskazuje na to, że trudności związane z odnalezieniem się w emigracyjnej rzeczywistości ma już za sobą, a Haworth to jej miejsce na Ziemi. Poznaje sąsiadów, ich sekrety, kłopoty, ich romantyczne historie sprzed wielu lat... Powoli wrasta w przyjazną rzeczywistość małej społeczności. Każdy jej dzień jest starannie zaplanowany i wypełniony po brzegi obowiązkami. Nie ma w nim miejsca na niespodzianki, bo Basia nie znosi niespodzianek! I wtedy nadchodzi miłość, a wraz z nią namiętność i spełnienie, ale też niepokoje, obawy, i dylematy. Coś się zaczyna i coś się kończy...

Poruszyła mnie ta opowieść. Przeczytałam ją jednym tchem. Nie jest to historia szczęśliwa, z happy endem. Ale dużo w niej ciepła, szczerości, emocji. Autorka w sposób prosty, ale też wiarygodny opowiedziała historię Basi, jej rodziny, a także uczucia do Jamesa. Rozstanie, a później jego stratę. Czytelnik towarzyszy jej, przeżywa jej rozpacz, ból po stracie ukochanej osoby, ale też nadzieję. I nowe życie. Polecam tę książkę z całego serca. Piękna, wzruszająca, o ludziach takich jak my. Prawdziwa. Zapadająca w pamięć. Na prawdę warto ją przeczytać. Ja szczerze ją polecam.


Komentarze