Tajemnica zielonego ducha - recenzja.
„Tajemnica
zielonego ducha”, Andy Chandler, tom IV, powieść młodzieżowa,
wyd. Siedmiogród, 2013, str. 106.
Oto
kolejna przygoda trzech młodych detektywów: Jupitera, Boba i
Pete’a.
Oto
stary, zniszczony dom i związana z nim historia ducha jego
właściciela, nieszczęsnego Mathiasa Greena.
Swoją
drogą: czy duch nawiedzający jakieś zapuszczone domostwo nie
mógłby być czasami duchem kogoś szczęśliwego i dowcipnego? Czy
duchy prawie zawsze muszą być związane z nieszczęśnikami i
ponurakami?
Po
latach zastoju i spokoju, gdy aktualna właścicielka domu, pani
Green sprzedaje go, a rudera ma zostać wyburzona, pojawia się ów
zielony duch. Kolor nie oznacza wcale, że jego właściciel był
ekologicznie uświadomiony. Może zaś oznaczać, że moda na białe
damy i porażająco białe zjawy zwyczajnie przeminęła. Co ciekawe,
o zielonym zjawisku nie tyle krążą przerażające opowieści, co
świadectwa dość wiarygodnych świadków, osób w większości
dorosłych. Wśród nich znajdują się również Pete i Bob. Mieli
oni wątpliwą przyjemność być świadkami pojawienia się zjawy w
opuszczonym budynku.
Nawet miejscowy komendant policji Reynolds spotkał ją na cmentarzu
w okolicy grobu Mathiasa.
Czyżby
rzeczywiście duch zmarłego straszył bliskich i obcych?
Czy
kolejne, szybko po sobie następujące wydarzenia, nie są mocno
podejrzane?
Komu
może zależeć na kłopotach rodziny Green, na tym, by nie sprzedali
rudery?
Jaką
rolę w tym wszystkim odgrywają sławne Perły Duchów?
Akcja książki od początku toczy się bardzo dynamicznie, choć z czasem jeszcze nabiera tempa i nie zwalnia aż do końca. Młodzi bohaterowie próbują zmierzyć się z niewiarygodnymi zdarzeniami, wziąć je pod lupę, znaleźć dla nich logiczne wytłumaczenie. Jupe próbuje rozgryźć zagadkę przy pomocy dedukcji. Większa część akcji ma miejsce w innym niż zwykle otoczeniu, co stanowi miłą odmianę po dotychczasowych książkach z serii.
Tajemnica zielonego ducha, to czwarty tom cyklu Przygody Trzech Detektywów.
Akcja książki od początku toczy się bardzo dynamicznie, choć z czasem jeszcze nabiera tempa i nie zwalnia aż do końca. Młodzi bohaterowie próbują zmierzyć się z niewiarygodnymi zdarzeniami, wziąć je pod lupę, znaleźć dla nich logiczne wytłumaczenie. Jupe próbuje rozgryźć zagadkę przy pomocy dedukcji. Większa część akcji ma miejsce w innym niż zwykle otoczeniu, co stanowi miłą odmianę po dotychczasowych książkach z serii.
Tajemnica zielonego ducha, to czwarty tom cyklu Przygody Trzech Detektywów.
Moim
zdaniem
jest
wyjątkowo udany. Ciekawa intryga, dużo akcji, dość złożona
fabuła, intrygujące zagadki, interesujące postaci - to nie jedyne
zalety tej książki. Pojawiają się wątki orientalne, legendy o
cudownych lekach przedłużających ludzkie życie, a nawet seanse
hipnozy. Wszystko jest podane jako zgrabny,
literacki kąsek dla młodych czytelników. Mogę śmiało polecić
Tajemnicę zielonego ducha wszystkim, którzy lubią książki z
zagadkami detektywistycznymi połączone z nutką dreszczyku grozy.
Polecam i zachęcam do przeczytania, a tym wszystkim, którzy się
zdecydują na przygody trzech detektywów życzę przyjemnej lektury.
Komentarze
Prześlij komentarz