Recenzja książki.
Pensjonat marzeń, Magdalena Witkiewicz, powieść obyczajowa i romans, Cykl: Szkoła żon, tom 2, Seria: Seria z Tulipanem, wyd. Filia 2014, str. 256.
"Kiedy ci się wydaje, że nie możesz, to jeszcze chwilę możesz."
"- Jak ktoś ma miękkie serce, musi mieć twardy tyłek - mawiała jej babcia."
Magdalena Witkiewicz zadebiutowała kilka lat temu powieścią "Milaczek", potem były "Panny roztropne", "Opowieść niewiernej", "Lilka i spółka" (książka dla dzieci) oraz "Ballada o ciotce Matyldzie". Jej ostatnie książki "Szkoła żon" i "Zamek z piasku" utrzymywały się na listach bestsellerów przez wiele tygodni.
Bohaterki SZKOŁY ŻON powracają! Po lekcjach w Szkole wiedzą, że ich los zależy przede wszystkim od nich samych. Biorą sprawy w swoje ręce. Podupadły hotel położony w samym sercu kaszubskich lasów zamieniają w PENSJONAT MARZEŃ. Cudowne miejsce, z którym wiąże się smutna, romantyczna historia, musi się stać przytulnym hotelem otoczonym czarodziejskim ogrodem. W przeciwnym razie wszystko przepadnie...
Czy mimo tych drobnych i tych całkiem sporych przeszkód dadzą sobie radę? Czy po raz kolejny okaże się, że w kobietach tkwi siła, która pozwala przenosić góry?
Dalsze losy bohaterek "Szkoły żon". Miła, lekka literatura, taka do poduszki. Może trochę przesłodzona i momentami mdła, ale od czasu do czasu fajnie przeczytać coś "odmóżdżającego" ;) Książka przypadnie do gustu zwłaszcza tym czytelniczkom, którym podobała się Szkoła żon. Ja lubię twórczość pani Witkiewicz, ale zarówno Pensjonat marzeń jak i Szkoła żon to jej najsłabsze książki, moim zdaniem. Mimo wszystko polecam. Można się fajnie zrelaksować przy tej książce. Mam też jeden wniosek po przeczytaniu Pensjonatu marzeń - zmiany są dobre, choć bolesne, ale dzięki nim nasze życie zmienia się na lepsze. Nie bójmy się zmian tylko odważmy się zawalczyć o swoje szczęście. Zdrowy egoizm jest dobry ;)
Moja ocena: 5/10
Moja ocena: 5/10
Komentarze
Prześlij komentarz