Recenzja.

Jak powietrze, Agata Czykierda-Grabowska, literatura polska/ new adult, wyd. OMGBooks 2016, str. 480.

Pierwsza polska powieść new adult!
Zwykła dziewczyna, zwykły chłopak, niezwykła miłość.
Niektórym może się wydawać, że Oliwii niczego nie brakuje – przystojny chłopak, świetne studia, wieczory spędzane w warszawskich klubach. Ale gdy los stawia na jej drodze Dominika, w jego bursztynowych oczach dziewczyna dostrzega coś, czego nie dał jej wcześniej nikt inny.
Dominik mieszka w obskurnej kamienicy na Pradze i musi zajmować się młodszym rodzeństwem. W jego życiu nie ma miejsca na rozrywki ani nawet na marzenia.
Choć pochodzą z dwóch różnych światów, wkrótce okazuje się, że nie mogą bez siebie żyć. On przynosi jej długo oczekiwany spokój, ona jest dla niego jak powietrze.

Ale czy taka miłość ma szanse przetrwać... Czy Dominik potrafi odciąć się od bolesnej przeszłości? Czy da się żyć bez powietrza?

Co tu dużo mówić - jednym słowem - rewelacja! 
,,Jak powietrze" zachwyciła mnie, porwała i poruszyła. Nie obyło się bez paczki chusteczek. Tej książki nie można nie przeczytać. Ja zbierałam się do jej lektury kilka dni, ale żałuję, że nie sięgnęłam po nią wcześniej. Spodziewałam się nudnej i nijakiej powieści a  otrzymałam historię, która chwyta za serce i nie pozwala długo o sobie zapomnieć.
Polecam gorąco!


Komentarze