Recenzja książki - kryminał.

Syrenka, Camilla Läckberg, Cykl: Saga o Fjällbace, Tom 6, Seria: Czarna seria, wyd. Czarna Owca 2011, str. 488.

W Fjällbacka w tajemniczych okolicznościach ginie mężczyzna. Mimo wysiłków Patrika Hedströma i jego kolegów z komisariatu w Tanumshede, nikt nie wie, czy zaginiony żyje, czy nie. Cztery miesiące później zostają odnalezione jego zwłoki zamrożone w lodzie. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy jeden ze znajomych zmarłego - pisarz Christian Thydell - nagle zaczyna dostawać anonimowe pogróżki.
Może być. Nie zachwyciłam się, ale czytałam z zainteresowaniem. Co prawda dosyć szybko domyśliłam się prawdy, ale tu nie trzeba być geniuszem żeby odkryć kto jest mordercą. Postać Christiana jak dla mnie tragiczna, poruszyły mnie jego losy. Tak samo jak jego siostry Alicii, tytułowej syrenki. Ogólnie oceniam kryminał na plus. Styl pisania prosty i rzeczowy. Fabuła dobrze skonstruowana. Akcja również rozwija się by osiągnąć punkt kulminacyjny. Samo zakończenie nie było jednak zaskakujące. Mimo wszystko, warto przeczytać. Polecam.



Komentarze