Moje opinie o książkach.
Wiedźma duszona w winie, Marta Obuch, kryminał z humorem, wyd. Filia 2018, str. 430.
"Myślenie jest dobre, ale jak go jest za dużo, staje się udręką"
"Pewnie, że na świecie są wojny, jest cierpienie. Ale czemu miałoby ich nie być? Gdyby nie było zła, ile znaczyłoby dobro?"
Fabuła:
Bożena – stateczna pani menadżer jednego z banków – prowadzi uporządkowane, choć dość przewidywalne życie, w którym nie ma miejsca na szaleństwa. Nieoczekiwanie dziedziczy po wuju nieruchomość w małym miasteczku i odtąd już nic nie będzie takie samo. Tym bardziej, że nieruchomość jest dość nietypowa i ma swoje tajemnice. Zawsze elegancka Bożena stawia się na miejscu i musi zmienić pantofelki na gumiaki. I nie tylko. Zmiany w jej życiu zajdą na znacznie głębszych płaszczyznach i będą dotyczyć serca, które (dotychczas zimne i nieporuszone) zaczyna bić mocniej. A są ku temu… dwa dorodne powody. Bożena musi więc mądrze wybrać, choć ma coraz mniej czasu. W odziedziczonym budynku działa małe bistro, w którym może sprawdzić się jako kucharka – podejmuje więc wyzwanie. Okazuje się również, że miasteczko tylko pozornie jest oazą spokoju: dojdzie w nim do szeregu zdarzeń, które wstrząsną mieszkańcami. Bożena ma z tym ścisły związek…
Moja opinia:
Lubię książki Marty Obuch. 'Wiedźma duszona w winie" również przypadła mi do gustu. Na plus język i styl pisania, sama intryga też wydała mi się ciekawa, a główna bohaterka - z charakterkiem - taka jak lubię w powieściach, ani mdła, ani nudna, ani nijaka. Czytałam z wypiekami na policzkach i nie mogłam przerwać nim nie poznałam zakończenia. Polecam serdecznie.
Moja ocena:
7/10 (bardzo dobra)
Okładka:
http://lubimyczytac.pl/profil/650356/marianna
Komentarze
Prześlij komentarz