Moje opinie o książkach.
Śmierć w posiadłości Wentwaterów, Carola Dunn, kryminał, cykl: Kryminalne przypadki Daisy D., tom 1, wyd. Edipresse 2013, str. 286.
"- Czy to nie dziwne, że współczucie ma na nas większy wpływ niż czyjaś złość?"
Fabuła:
Daisy staje przed pierwszym zawodowym wyzwaniem - ma napisć kilka artykułów o angielskich rezydencjach. Wyrusza w podróż do rodzinnego majątku Wentwaterów, który ma zamiar opisać jako pierwszy. Wiktoriańska posiadłość okazuje się bardzo urokliwa, ale jej mieszkańcy niespecjalnie dla sie życzliwi. Powodem wydaje się być Annabel, młoda żona lorda Wentwatera, dojrzałego mężczyzny po przejściach. Tak piękna i pełna wdzięku kobieta musi budzić emocje. Nic dziwnego, że w rodzinie aż huczy od plotek i złośliwych podejrzeń o zdradę. Gdy na terenie posesji zostają znalezione zwłoki nonszalanckiego playboya, który od kilku dni gościł u Wentwaterów, morderstwo w afekcie wydaje się oczywiste. Tam jednak, gdzie twarda logika Scotland Yardu gubi trop, pojawiają się wsparte intuicją Daisy nowe wątki w sprawie.
Moja opinia:
Fabuła nawiązuje do klasyki kryminału angielskiego. Mimo objętości książkę czytało mi się opornie i poświęciłam na jej lekturę kilka wieczorów. Akcja książki rozgrywa się w posiadłości lorda Wentwatera, w której gości główna bohaterka. Przez przypadek wplątuje się ona w rozwiązanie zagadki śmierci jednego z gości, człowieka który potrafił zrazić do siebie każdego, antypatycznego Stephena. W śledztwie pomaga Daisy inspektor Scotland Yardu, przystojny Alec. Sprawa zabójstwa wygląda na nieszczęśliwy wypadek. Jednak każdy z mieszkańców Wentwater miał motyw by życzyć śmierci denatowi, a żadne z nich nie ma alibi. Sprawa się komplikuje, gdy na jaw wychodzą nowe fakty.
Ogólnie książka nie jest zła, ale w zachwyt też nie wpadłam. Trochę rozczarowało mnie rozwiązanie zagadki. A i sama Daisy wdała mi się jakaś wścibska i nie zrobiła na mnie pozytywnego wrażenia. Nużące przesłuchania, za mało zwrotów akcji to minusy. Na plus mogę ocenić styl pisania, ciekawą intrygę i przykuwającą wzrok okładkę. Książka zapewnia miłą rozrywkę, ale nic poza tym. Mam nadzieję, że kolejny tom będzie lepszy. Można przeczytać, ale jeśli się nie skusimy to żadna strata się nie stanie :)
Moja ocena:
5/10 (przeciętna)
Okładka:
Komentarze
Prześlij komentarz