Moje opinie o książkach.

Wiedźmy na gigancie, Małgorzata J. Kursa, komedia kryminalna, wyd. Lucky 2018, str. 320.

"Lista wrogów rośnie zawsze wtedy, gdy osiąga się sukces..."

Fabuła:
Personel świetnie prosperującej agencji literackiej TERCET, nazywany przez środowisko autorskie wiedźmami, popada w konflikt z początkującym autorem Adamem Grandzikiem. Ten poprzysięga zemstę. I oto podczas corocznych Imienin Jana Kochanowskiego organizowanych w Parku Krasińskich dochodzi do podejrzanych zgonów kilku znanych pisarek. Czy mają one coś wspólnego z zemstą upokorzonego autora? Dociekliwe wiedźmy przy pomocy swego ulubionego sekretarka zabierają się do rozwikłania tej zagadki. Czy uda im się znaleźć prawdziwego zabójcę, nim za morderstwo zostanie skazana niewinna osoba?

Moja opinia:
Ciekawe spojrzenie na literacki światek. Komedia kryminalna rozgrywająca się w świecie pisarzy. Powiem szczerze, że nie wiedziałam czego spodziewać się po książce. Dla mnie czytanie jej było czystą rozrywką i podeszłam do niej na luzie. I to okazało się trafne. Z przymrużeniem oka autorka opowiada o naszym rodzimym świecie pisarzy i pisarek. 
Dla mnie książka przeciętna, lubię styl pisania pani Kursy. Lubię jej poczucie humoru, ale ta książka nie zachwyciła mnie, aż tak bardzo. Owszem czytało się szybko, miło i przyjemnie, a wątek kryminalny nadał fabule smaczku, ale jak dla mnie przeciętna powieść autorki. Można przeczytać.


Moja ocena

5/10 (przeciętna)


Okładka:





http://lubimyczytac.pl/profil/650356/marianna

Komentarze