Powieść sensacyjna na wysokim poziomie ;)
Na
uwięzi,
Marta
Łysek, powieść sensacyjna, wyd. Zysk i Sk-a Poznań, 2014, str.
432.
Jak
ocalić swoje poglądy, kiedy uprawianie polityki przestaje być
zabawą a zaczyna być twardą rozgrywką?
Marcin
Sawicki, młody poseł Unii Prawości, pochodzący z szanowanej
krakowskiej rodziny, pracuje nad projektem ustawy antyaborcyjnej. Na
jego drodze staje Sylwia Golczyńska, żona wpływowego biznesmena,
posłanka partii LiN i najseksowniejsza kobieta w sejmie. Oboje
uczestniczą w programie telewizyjnym na temat aborcji, prezentując
odmienne poglądy. Od zaprzyjaźnionej dziennikarki Ewy Marcin
dowiaduje się, że jego kampania nie podoba się pewnym osobom,
które zamierzają zdyskredytować młodego posła w mediach.
Przestrzega go zwłaszcza przed znajomością z Sylwią: romans z
posłanką przeciwnego ugrupowania i w dodatku mężatką może mu
tylko zaszkodzić…
Sawicki
przekona się na własnej skórze, że polityka to nie zabawa dla
małych chłopców, a żądni władzy politycy są w stanie prowadzić
walkę na granicy prawa. Zamieszani w afery u szczytu są zarówno
emerytowani wojskowi, wtyki z ABW, WSI i CBA, jak i redaktor naczelny
pewnej wpływowej gazety. Sensacyjna powieść w konwencji political
fiction pokazuje nam nie tylko obraz współczesnej Polski, ale także
meandry zależności świata mediów, polityki i wpływowych osób.
Ciekawa
książka, ukazująca realia życia politycznego, w którym liczą
się układy,
władza i pieniądze. Gdzie ,,grube ryby" pociągają za
sznurki, gdzie snuje się intrygi byle by tylko interesy ważnych nie
zostały naruszone. Życie, w którym media
stanowią
środek do osiągnięcia celu, gdzie życie prywatne polityków
wpływa na życie polityczne. W tym wszystkim ciężko się odnaleźć,
zwłaszcza gdy dopiero wkracza się w politykę i uczy politycznej
gry. Życie, w którym raz jesteś na górze, raz na dole. Nie
brakuje też kontrowersyjnych tematów jak aborcja,
feminizm, transseksualizm czy homoseksualizm.
To
moja pierwsza powieść sensacyjna w stylu political fiction, i już
wiem, że nie ostatnia. Książkę wręcz pochłaniałam, spodobał
mi się styl pisarki, która opowiada o meandrach
życia politycznego przystępnym językiem,
nie nudzi, nie ocenia, po prostu pokazuje nam obraz współczesnej
Polski, świat mediów i polityki. Prasa często pokazuje nam to, co
chce, nie zawsze też przedstawiając fakty, częściej insynuacje,
domysły, sensacje wyssane z palca bądź przerobione w Photoshopie
i zmyślone.
Książkę
mogę śmiało polecić, jest wciągająca. Na uwięzi to dobra
polska proza, w której królują ciekawa intryga, a historia
opowiadana jest wielotorowo, zaś główni bohaterowie - Marcin i
Sylwia, budzą sympatię
i pozytywne odczucia. Polecam, warto przeczytać. Wieczór z tą
książką zdecydowanie nie będzie stracony ;)
Komentarze
Prześlij komentarz