Recenzja książki.

W niebie na agrafce, Iwona Grodzka-Górnik, literatura współczesna, wyd. Świat Książki 2012, str. 448.

Napisana wartko, lekko i zabawnie historia młodej kobiety, samotnie wychowującej dziecko, która odkrywa, że ktoś inny jest jej ojcem – miłość matki z czasów studiów, artysta malarz. Wspierana przez zwariowaną przyjaciółkę rusza na poszukiwania prawdziwego ojca (do Włoch) i natrafia na trop fałszerzy obrazów. Oczywiście po drodze spotyka wielka miłość, który potrafi znieść jej wszystkie wybryki i ekscentryzmy.

,,W niebie na agrafce" to debiutancka powieść autorki i muszę przyznać, że jak na debiut literacki książka jest bardzo dobra. Wciągnęła mnie praktycznie od początku, sprawiając że nie mogłam się od niej oderwać. Jest to historia kobiety przed 30-stką, Zuzanny, która samotnie wychowuje 4 letniego synka, pracuje w banku a jej hobby to malarstwo. Zuza nie ma łatwego życia. Na dodatek dowiaduje się, że jej ojciec nie jest jej biologicznym ojcem. Postanawia rozpocząć własne śledztwo. Sprawy komplikują się, gdy Zuza wplątuje się w aferę dotyczącą fałszerstwa obrazów. Jakby tego było mało koło Zuzanny kręci się dwóch całkiem interesujących facetów, przypominając jej, że wciąż jest kobietą i że ma swoje potrzeby. Czy Zuza odnajdzie wreszcie prawdziwą miłość? Czy uda jej się odnaleźć biologicznego ojca, również malarza? Jak zakończy się afera kryminalna z udziałem naszej bohaterki? O tym dowiemy się z książki. Autorka połączyła tutaj bardzo zgrabnie wątki obyczajowy, kryminalny i romansowy, przez co powieść jest barwna i różnorodna. Dużo zwrotów akcji, zabawne sceny, bohaterowie z charakterem. Wszystko to sprawia, że od czytania ciężko się oderwać. Warto dodać, że język jakim posługuje się autorka jest łatwy w odbiorze i że dzięki temu przyjemnie się czyta. Tak jakoś lekko i dobrze. Szczerze mówiąc jestem zaskoczona, i to pozytywnie. Duży plus za piękną okładkę. Serdecznie polecam! 



Komentarze