Moje opinie o książkach.
Trup w sanatorium, Marta Matyszczak, kryminał, cykl: Kryminał pod psem, tom 6, wyd. Wydawnictwo Dolnośląskie 2019, str. 320.
Cytat:
"Psia obstawa to podstawa".
Fabuła:
W świnoujskim sanatorium zostaje popełnione morderstwo. Traf chce, że w uzdrowisku zjawia się Szymon Solański, prywatny detektyw. Wraz z dziennikarką Różą Kwiatkowską wybrali się właśnie na pierwsze wspólne wakacje. Nie będzie im jednak dane wypocząć. Solański przyjmuje zlecenie odnalezienia zabójcy, a w śledczej pracy towarzyszy mu kundelek Gucio.
Sprawa śmierci kuracjuszki zatacza coraz szersze kręgi, by w końcu sięgnąć dramatycznych wydarzeń gorącego lata 1977 roku. Bohaterowie będą musieli zmierzyć się ze światem donosicieli, festiwalowej bohemy i z osobistymi porachunkami, które przyniosą krwawe skutki.
Moja opinia:
Jak zawsze świetnie mi się czytało. Tym razem akcja dzieje się w sanatorium w Świnoujściu i prowadzona jest dwutorowo. Szymon, Róża i Gucio znów będą zmuszeni odszukać mordercę (a miał być miły urlop nad morzem, a tu wkradło się śledztwo). Nie brakuje momentów zabawnych, a nawet komicznych, a Gucio w tym tomie dosłownie wymiata :) Psi detektyw wpadnie na niejeden trop. Bardzo mi się podobało, z niecierpliwością czekam na kolejną część. Polecam, idealna książka na wakacje.
Moja ocena:
7/10 (bardzo dobra)
Komentarze
Prześlij komentarz