Moje opinie o książkach.
Dziedzictwo ognia, Sarah J. Maas, fantasy/fantastyka, cykl: Szklany tron, tom 3, wyd. Uroboros 2015, str. 654.
Cytat:
"Była dziedziczką popiołu i ognia, i nie będzie się nikomu kłaniać."
"By zniszczyć potwora, wcale nie potrzeba innego potwora. Potrzeba światła, które przegna mrok".
Fabuła:
Celaena Sardothien przeżyła już wiele – brutalne szkolenia, niewolę, turniej o pozycję Królewskiej Obrończyni… Tym razem jednak przyjdzie się jej zmierzyć z własnymi demonami, z ciężarem jej dziedzictwa. Aby uzyskać informacje – kluczowe w wojnie z okrutnym królem Adarlanu – musi nauczyć się panować nad ogniem, który nosi w sobie. Podczas gdy codziennie ćwiczy pod czujnym okiem nieśmiertelnego Rowana, król wciela w życie kolejne z jego mrocznych planów. Jednak i na dworze władcy zawiązują się sojusze, mające na celu zakończenie jego panowania i przywrócenie magii na kontynencie.
Celaena, nieświadoma tego, co się dzieje w Rifthold, ma jeden cel – dostać się do legendarnego Doranelle, którym rządzi Maeve, i uzyskać odpowiedzi na nurtujące ją pytania. Jak jej władca zdołał usunąć magię? Co zrobić, by ją przywrócić? Jednak opanowanie jej mocy to niejedyna rzecz, z którą będzie musiała się przedtem zmierzyć – król Adarlanu już o to zadbał. Czy dziewczynie uda się wyjść cało z koszmaru, jaki zgotował jej władca pozbawionego magii kontynentu? Co jeszcze planuje król? I jaki los czeka rebeliantów?
Moja opinia:
W kolejnej części Celaenę czeka trudne zadanie, ale królewska zabójczyni zyska niespodziewanego sprzymierzeńca, z którym ramię w ramię będzie walczyć o wyzwolenie. Także Chaol i książę Adarlanu mają przed sobą kilka prób, które będą musieli przejść i zdecydować, po której stronie stanąć... Czy wystarczy im odwagi i męstwa? A zło wciąż ma wielką siłę, tym bardziej teraz, gdy ciemność pochłania wszystkie pół Fae... Czy Celaenie uda się ocalić Erileę? Czy światło przegna mrok?
Brak mi słów, tom trzeci dosłownie wbija w fotel. Wciąż jestem oszołomiona po tej ogromnej dawce emocji, jaką zapewniła mi S.J. Maas i bohaterowie jej powieści. Każdy kolejny tom to zaskoczenie - w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jest tutaj wszystko, to co najbardziej lubię: magia, portale, tajemnicze stworzenia, niezwykli bohaterowie, krainy pełne niebezpieczeństw, walka, odwaga, przyjaźń, miłość. Długo by wymieniać. Po prostu rewelacja. To wszystko sprawia, że książkę dosłownie pochłonęłam w dwa dni! Wciąż nie mogę pozbierać szczęki z podłogi. Jedno wielkie WOW. To, co wymyśliła autorka w tym tomie bije wszystko, co do tej pory przeczytałam w tym gatunku. Cykl Szklany tron to dla mnie nr 1 jeśli chodzi o fantasy. Polecam gorąco!
Moja ocena:
8/10 (rewelacja)
Okładka:
Komentarze
Prześlij komentarz