Recenzja książki.
ŁAWECZKA POD BZEM, AGNIESZKA OLEJNIK, POWIEŚĆ OBYCZAJOWA, WYD. CZWARTA STRONA 2017, STR. 448.
Jak bardzo odmienia życie wysoka wygrana? Czy naprawdę trzeba zapomnieć o szczerej przyjaźni i uczuciach?
Gdy Iga i Agata wypełniają kupony lotto, obiecują sobie, że w razie wygranej podzielą się pieniędzmi. I stało się – szczęśliwe liczby przynoszą Idze 20 milionów. Utrzymanie tego w tajemnicy będzie nie lada wyzwaniem! Co zrobić z tak ogromną sumą? Iga zaczyna od spełniania marzenia o własnym domu i uroczej ławeczce pod bzem. Ale to przecież nie wystarczy do szczęścia. Czy na pewno chce sama cieszyć się wygraną?
Choć zarzeka się, że nie potrzebuje nikogo na stałe, wokół niej pojawia się kilku przystojnych mężczyzn. Czy to zasługa nagłego wzbogacenia się? W dodatku jeden z nich najwyraźniej spodobał się jej przyjaciółce…
Kłamstwa i niedopowiedzenia trudno będzie odkręcić, ale pozwolą odnaleźć w życiu sens i pomóc pewnej małej dziewczynce. Usiądź na ławeczce pod bzem i pomyśl, o czym naprawdę marzysz.
Rewelacja! Przeczytałam z przyjemnością. Moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Olejnik uważam za bardzo udane, z pewnością to nie jest moja ostatnia książka tej autorki. Wszystko mi się tutaj podobało. Pomysł, fabuła, bohaterowie. A zakończenie - wzruszyłam się... Takie historie są potrzebne, jednocześnie optymistyczne, lekkie, ale też mądre i pokazujące, że nie należy bać się zmian. Polecam! Warto przeczytać.
Moja ocena: 7/10
Komentarze
Prześlij komentarz