Premiera nowej książki już za dwa miesiące! :)

 Jesteście ciekawi, co tam u Igi z "Zapisków zwariowanej narzeczonej"?

🤭👱‍♀️Ja kończę pierwszy draft powieści, trochę pracy jeszcze przede mną 📕🤗✍ Macie ochotę na nowy fragment? Piszcie 💗 Może jutro coś się pojawi na stronie 🤭😏
💗🦋A tymczasem przeczytajcie, co Iga sądzi o motylach w brzuchu:
"Która z nas nie marzy o tym, aby chociaż raz w życiu poczuć te tzw. motyle w brzuchu. Zwykle wiąże się to z romantycznym uczuciem do jakiegoś przystojnego mężczyzny, na widok którego odbiera nam dech, a ziemia usuwa się spod stóp. Aśka kiedyś określiła je jako przyjemne dreszcze, takie niby rozluźniające, ale powodujące spięcie całego ciała. Ja widzę to tak. Spotykasz miłość życia. Nogi się pod tobą uginają, rozpiera cię energia, i masz wrażenia jakbyś unosiła się nad ziemią. Idziesz z głową w chmurach, niczym bohaterka jakiejś komedii romantycznej, aż tu nagle wpadasz na drzewo albo latarnię. Tracisz przytomność, nabijasz sobie guza i tyle z tej romantyczności zostaje (...) ".
"Zapiski zwariowanej narzeczonej"






Komentarze