Piesek to nie zabawka Pewnego wiosennego dnia, kiedy Ala i Ola bawiły się na trawniku przed domem, na ich podwórko wbiegł mały, kudłaty piesek. Szczekając głośno zwrócił uwagę dziewczynek. — Hej piesku. Skąd się tu wziąłeś? — Ola podbiegła do niego i próbowała złapać. Dziewczynka miała długie jasne włosy, ubrana była w sukienkę w groszki. Miała niebieskie oczy i lekko zadarty nosek. Bardzo lubiła zwierzęta, zwłaszcza pieski i kotki. — Hau, hau! Piesek uciekał przed nią, chowając się a to pod krzakiem, a to za wiaderkiem z piaskiem, a to pod ławką. Ala widząc zmagania siostry tylko się z niej śmiała, nie dołączyła do zabawy. Ona też miała jasne włosy i niebieskie oczy, ubrana była w zielone ogrodniczki i białą koszulkę. Bawiła się w piaskownicy, przesypując łopatką piasek do wiaderka. W...