Carpe diem.
Felieton
o życiu
Carpe
diem, czyli chwytaj dzień.
Często
zdarzają się momenty w moim życiu, kiedy zastanawiam się nad tym
jak to jest, że te złe chwile, porażki i niepowodzenia
rozpamiętujemy bardzo długo, a o tych dobrych chwilach, radościach
i sukcesach szybko zapominamy. Zwykle nie cieszymy się z tego, co
mamy a doceniamy wówczas, gdy to stracimy. Gdy jest już za późno...
Czy
nie szkoda naszego życia na smutek i rozpamiętywanie niemiłych
chwil, kiedy można się cieszyć z tych wszystkich drobnych
przyjemności? Z tych z pozoru nieistotnych, jak chociażby, z tego
że jest słoneczna pogoda, że możemy wyjść na spacer, obejrzeć
zachód słońca? Z tego, że mamy rodzinę, tych którzy nas kochają
i których my kochamy. Przecież nic nie stoi nam na przeszkodzie, by
robić to, co lubimy, mówić tego, czego pragniemy. Czy nie szkoda
nam życia na narzekanie i pesymizm, kiedy możemy cieszyć się nim
w pełni i brać z niego to, co najlepsze?
Przecież
jutro może być na to za późno... Żyjmy dniem dzisiejszym, jakby
to miał być nasz ostatni, nie odkładajmy niczego na potem. A
najczęściej tak właśnie robimy. Kupujemy nowe ubranie i upychamy
je na dno szafy, bo jest zbyt drogie, zbyt nowe, czy zbyt ładne by w
nim chodzić. Bo przecież szkoda, żeby się zniszczyło, niech więc
leży i czeka. A my nadal chodzimy w tym starym i zniszczonym… To
samo dotyczy innych rzeczy. Butów, zastawy stołowej, kosmetyków,
perfum, kupowanych na wyjątkową chwilę. Która zwykle nigdy nie
nadchodzi. I te wszystkie ładne, nowe rzeczy leżą gdzieś w
szafach i kredensach pokrywając się kurzem. Czekają na wyjątkową
okazję. Jaki w tym sens? Wyjmijmy te ubrania, zastawy i inne piękne
rzeczy i używajmy ich dzisiaj. Teraz. Korzystajmy z nich, bo po to
właśnie są. Cieszmy się nimi. Nie jutro, nie za rok czy za pięć
lat. Bo wyjątkowe okazje zdarzają się codziennie. Przecież nasze
życie jest właśnie takie.
Dlatego
postanowiłam, że począwszy od dzisiaj będę doceniała to, co mam
i cieszyła się z tych drobnych, małych przyjemności. Obejrzę
ulubiony film, założę najładniejszą sukienkę, przeczytam
książkę ukochanego pisarza, posłucham ulubionej muzyki. I będę
się w pełni cieszyła tą chwilą. A motto, które będzie mi
przyświecać, i które każdego dnia będzie mnie motywować brzmi:
zawsze jest powód by być szczęśliwym.
Komentarze
Prześlij komentarz